Duchowa stolica Norwegii - Trondheim
Gdzie zobaczymy jedyny na świecie znak drogowy ostrzegający turystów przed pozostawianiem cennych rzeczy w aucie? W norweskim Trondheim, gdzie na gości czeka również słynne sanktuarium, winda dla rowerów i rezydencja królewska z drewna.
Fiordy, czyste jeziora i rzeki, surowe góry i wspaniałe widoki, jakie można z nich podziwiać, przyciągają do Norwegii tak samo mocno co zabytki. Jednym z ośrodków, który zapadnie w pamięć każdemu, kto zawita do ojczyzny łososia norweskiego, jest Trondheim. To najbardziej wysunięte na północ miasto świata z komunikacją tramwajową. Jest tu również jeden z największych w całej Norwegii odsetek rowerzystów. Co więcej, w Nordheim znajduje się jedyna na świecie winda dla rowerów. Nosi nazwę Trappe i jest osobliwym wyciągiem, który pnie się w górę wzdłuż ulicy Brubakken.
W bliskim sąsiedztwie Trappe stoi twierdza Kristiansten, kolejna atrakcja turystyczna miasta. Mieści się na wzgórzu, z którego rozpościera się piękna panorama całego Trondheim. Zarówno twierdza jak i jej sąsiad, most Gamle Bybro („most staromiejski”), powstali po wielkim pożarze w 2 poł. XVII wieku, by służyć ochronie miasta. Współcześnie forteca jest po prostu świetnym punktem widokowym na Trondheim, zaś most cieszy oko zdobieniami. Jest jednym z głównych symboli miasta, a będąc na nim można zobaczyć inny charakterystyczny element – magazyny portowe na palach.
Atrakcje Trondheim
Ważniejsze atrakcje miasta można zobaczyć w trakcie 1,5-godzinnego rejsu po tutejszych wodach (początek kursu w Ravnkloa). Jeśli natomiast ktoś ma więcej czasu, koniecznie powinien zawitać do katedry Nidaros, powstałej na grobie króla Olafa II, ogłoszonego świętym. Nidarosdomen to narodowe sanktuarium Norwegii, ogromna budowla, do której przez setki lat pielgrzymki przybywały z całego kraju, by choć raz ujrzeć ów cud architektury sakralnej. Dziś również budzi wielkie zainteresowanie – każdego roku odwiedzają ją tysiące turystów.
Wspomniane Ravnkloa mieści się na wybrzeżu, nieopodal targu rybnego. Wypływają stąd statki wycieczkowe na niedużą wysepkę Munkholmen. W czasach wikingów odbywały się na niej sądy, później powstał tu klasztor, następnie wysepka stała się twierdzą broniącą dostępu do miasta od strony morza. Dziś można ją zwiedzać z przewodnikiem. Warto wspomnieć, że pod murami twierdzy rozciąga się jedno z najpopularniejszych kąpielisk w Trondheim.
Bezcennym zabytkiem, z którego słynie miasto, jest pałac arcybiskupi. To najstarsza świecka budowla w całej Skandynawii, a także jeden z najlepiej zachowanych kompleksów architektonicznych tego typu w Europie. W południowym skrzydle pałacu ma swoją siedzibę Muzeum Pałacu Arcybiskupiego, zaś w zachodnim znajduje się wystawa klejnotów królewskich, Muzeum Ruchu Oporu i Muzeum Wojska.
Mówiąc o rekordach, nie sposób pominąć Stiftsgården, XVIII-wiecznej rezydencji królewskiej będącej największym drewnianym pałacem w Skandynawii. Zwraca uwagę turystów zarówno imponującymi rozmiarami, jak i konstrukcją.
Roztańczone miasto
Trondheim słynie też z muzeum rocka i popu. Rockheim (dosłownie „dom z kamienia”) otwarto w 2010 roku, a chętni mogą wysłuchać w nim popularnych utworów, począwszy od lat 50. ubiegłego wieku aż do najnowszych hitów. Znajdziemy je w dzielnicy portowej.
Jeśli ktoś przyjechał do miasta samochodem, na czas zwiedzania może zostawić go np. na parkingu uniwersyteckim przy katedrze. Opłata wynosi ok. 50Kr. A gdyby ktoś zechciał zostać dłużej w tej malowniczej okolicy, może zatrzymać się na Vikhammer Camping A/S. Mieści się ok. 14km na zachód od Trondheim, a jeśli chodzi o opłaty, za miejsce dla kampera zapłacimy na nim 230Kr (ok. 115 zł), zaś za dostęp do prądu – 30Kr.
Norwegia szczyci się wieloma atrakcjami, zarówno pod względem przyrodniczym, jak i kulturowym. W Trondheim znajdziemy i jedne i drugie, a ujrzanych w nim widoków nigdy nie zapomnimy.
Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)