Kamperem po Szwajcarii – gotowa trasa wybranymi odcinkami Grand Tour of Switzerland
To już nasz drugi wypad do Szwajcarii kamperem we współpracy z organizacją turystyczną Moja Szwajcaria. W tym roku wybraliśmy na naszą podróż początek czerwca, aby móc wjechać na przełęcze, które w okresie zimowo-wiosennym są zamknięte. Praktycznie wszystkie szwajcarskie przełęcze otwierają się dopiero początkiem czerwca. Chcieliśmy też odwiedzić kilka szczytów górskich i wybrać się w podróż słynnym Ekspresem Bernina. Sprawdźcie, czytając artykuł do końca, czy wszystko udało nam się zrealizować.
W czasie naszej podróży najczęściej pytaliście nas o opłaty drogowe, o możliwość korzystania z telefonu i internetu w Szwajcarii, a także o koszty pobytu. Odpowiedzi na wszystkie te pytania i wiele innych znajdziecie w poniższym artykule.
Co trzeba wiedzieć przed wakacjami kamperem w Szwajcarii?
Podczas naszego wyjazdu bardzo dużo pytań było o koszty podróżowania po Szwajcarii. Nie da się tu jednoznacznie powiedzieć, czy podróżowanie kamperem po Szwajcarii jest drogie czy nie. Moim zdaniem można tam spędzić wakacje tak samo jak w innym kraju, tzn. można je spędzić budżetowo lub bardzo luksusowo. Wszystko zależy od Ciebie i od miejsc, w których chcesz spać i które chcesz zobaczyć.
Ile kosztuje camping w Szwajcarii?
Średnio za jedną noc na kempingu za kampera, 2 osoby dorosłe i 2 dzieci, plus podłączenie do prądu trzeba liczyć ok. 50-70 CHF, ale zdarzają się (jak również w całej Europie) droższe miejsca. Za camper-park płaciliśmy taniej, bo ok. 20 CHF. Raz spaliśmy na dziko na przełęczy Nufennenpass.
Aplikacja ułatwiająca znalezienie tanich noclegów w Szwajcarii, którą polecił nam nasz czytelnik mieszkający w Szwajcarii: https://wohnmobilland-schweiz.ch/. My polecamy też aplikację park4night.
Czy w Szwajcarii można spać na dziko kamperem?
Przede wszystkim należy patrzeć na znaki, przestrzegać ogólnych zasad biwakowania na dziko, a w razie wątpliwości zapytać lokalnych mieszkańców czy nawet na posterunku policji. My spaliśmy na dziko jedynie na przełęczy. W innych miejscach wybieraliśmy bezpieczne, płatne miejsca postojowe.
Internet i telefon w Szwajcarii
Będąc w Szwajcarii korzystaliśmy z nielimitowanego internetu dla turystów z sieci Salt. Usługę wykupuje się na tyle dni, ile chcecie. Kosztuje 2 CHF dziennie i działa bardzo dobrze. Mieliśmy ze sobą router agregujący pasma, który działał bardzo dobrze oprócz jednego miejsca – na przełęczy Nufennepass. Link do naszego routera Huawei w Ceneo.pl. Połączenia odbieraliśmy przez usługę Wifi calling, którą trzeba uruchomić u swojego operatora, dzwoniąc na infolinię.
Opłaty drogowe dla kampera w Szwajcarii
Podróżowaliśmy po Szwajcarii kamperem o DMC 7,5 tony. Winietę kupowaliśmy przez aplikację Via. Można wykupić winietę na konkretną liczbę dni. Za 10 dni płacimy ok. 34 CHF. Więcej o opłatach drogowych dla kamperów powyżej 3,5 tony przeczytasz w artykule: „Jakie są opłaty drogowe w Europie dla kamperów z DMC powyżej 3,5t”.
Podróżując kamperami poniżej 3,5 tony, musicie wykupić winietę. Więcej na temat przepisów ruchu drogowego przeczytasz tu: Przepisy ruchu drogowego w Szwajcarii.
Jezioro Walensee – gdzie zatrzymać się kamperem
Pierwszego dnia zatrzymujemy się nad Jeziorem Walensee na kempingu Murg am See, który ma bezpośredni dostęp do jeziora. Kemping ma parcele z widokiem na jezioro, ma też swoją plażę i bar. Wzdłuż jednej strony jeziora ciągnie się przepiękna ścieżka rowerowa. Warto zaplanować sobie dodatkowo pół dnia na to, żeby zwiedzić w ten sposób okolicę. Początkiem czerwca woda w jeziorze jest nadal zimna, ale wskakują do niej już pierwsi śmiałkowie, w tym również nasze dzieci.
Kanion Viamala – Grand Tour of Switzerland
W drugi dzień naszego tripu po Szwajcarii wskakujemy już na Grand Tour of Switzerland. Pierwszy przystanek na trasie to kanion Viamala.
Wejście dla rodziny 2+1 kosztuje 20 franków, a Franek wchodzi za darmo, bo dzieci do 6. r.ż. mają darmowe wejście. Nie da się tego miejsca zwiedzać z wózkiem, jest tu bardzo dużo schodów. Zwiedzanie zajmuje nam około 30 minut. Jedziemy dalej do Filisur, skąd złapiemy jutro pociąg panoramiczny do Włoch.
Grand Train Tour – Ekspres Bernina
Podróż panoramicznym pociągiem Ekspres Bernina polecam zaplanować dużo wcześniej, a poniżej moje konkretne wskazówki. Jechaliśmy odcinkiem z Filisur do Tirano i z powrotem. W Filisur kampera najlepiej zostawić na kempingu. Niestety dojście z kempingu na stację zajmuje ok. 30 minut. Nie ma możliwości postawienia kampera bliżej stacji kolejowej. Dojazd do parkingu na stacji kolejowej jest bardzo wąski i nie polecam tam wjeżdżać kamperem.
- Posiadając Swiss Travel Pass, musicie dodatkowo na ten pociąg dokupić miejscówki. Polecamy je zarezerwować miesiąc wcześniej albo nawet kilka miesięcy wcześniej, jeżeli pojedziecie latem.
- Rezerwując bilety online z takim wyprzedzeniem, możecie zaznaczyć, że będziecie się posługiwać Swiss Travel Passem, nawet jeżeli nie macie go jeszcze fizycznie.
- Jeżeli szukacie oszczędności, zarezerwujcie pociąg panoramiczny w jedną stronę, a w drugą pojedźcie zwykłym pociągiem.
- Polecamy wykupić dodatkowe ubezpieczenie od rezygnacji z miejscówek. Kosztuje kilka franków, a naprawdę warto.
- Podróż zajęła nam ponad 8 godzin. Jeżeli jedziecie z dziećmi, weźcie przekąski i jakieś zabawki.
- Wbrew temu, co można przeczytać na różnych forach internetowych, nie ma większego znaczenia, z której strony wykupi się miejscówki, oczy trzeba mieć dookoła głowy, bo z każdej strony co rusz zaskakują widoki.
Więcej wskazówek na temat Swiss Travel Pass znajdziesz w artykule przygotowanym we współpracy z organizacją Moja Szwajcaria: „Jak sprytnie podróżować po Szwajcarii?”.
Pociągi panoramiczne są przygotowane dla turystów. Na pokładzie macie obsługę, która we wszystkim Wam pomaga, jest serwis z jedzeniem i piciem, które są podawane do stolika. Więcej na temat podróży Ekspres Bernina przeczytasz w naszym artykule: „Ekspres Bernina – podróż panoramicznym pociągiem trasą kolejową wpisaną na listę UNESCO”.
Następnego dnia ruszamy dalej Grand Tour of Switzerland. Niestety na tym odcinku napotykamy na przeszkodę. Mieliśmy przejechać przełęcz San Bernardino, ale ograniczyły nas wymiary kampera, którym jeździliśmy. Zmieniamy trasę i po prostu przejeżdżamy tunelem pod przełęczą. Warto pamiętać o tym, podróżując kamperem po Grand Tour of Switzerland, że praktycznie na każdym odcinku tej trasy, jeżeli napotkacie na jakiekolwiek ograniczenia tonażowe lub wymiarowe, możecie odbić na inną drogę, która idzie równolegle do Grand Tour. Nie martwcie się na zapas wymiarami swoich pojazdów!
Bellinzona
Za przełęczą San Bernadrino warto zatrzymać się w miejscowości Bellinzona. Jest tu camper-park, który znajdujemy w Google Maps, wpisując w wyszukiwarkę frazy takie jak: Wohnmobilstellplatz lub Reisemobilstellplatz.
Polecamy wdrapać się na zamek Montebello. W tym miejscu znajduje się punkt widokowy Grand Tour of Switzerland. Jeżeli macie zamiar odwiedzić ich więcej, polecamy ściągnąć aplikację i „zbierać” do portfela te miejsca.
Bellinzona znajduje się we włoskojęzycznej części Szwajcarii i w tym regionie spędzimy następny dzień.
Locarno kamperem
Zatrzymujemy się na camper-parku w Locarno. Rowerami dojeżdżamy do centrum miasta, skąd łapiemy kolejkę do miasteczka Orselina. Podróż zajmuje dosłownie kilka minut.
Następnie łapiemy kolejkę Cardada i tu zaczyna się przygoda! Na górze jest mnóstwo szlaków pieszych, punktów widokowych i atrakcji dla dzieci. Na dolnej stacji gondoli dostajemy grę terenową, dzięki której dzieciaki bez problemu pokonują kilka kilometrów, szukając śladów zwierząt.
Ze szczytu miejsca łapiemy wyciąg krzesełkowy na jeszcze wyższy punkt widokowy. Pierwszy raz w życiu jeździmy wagonikiem, który jedzie bokiem!
Ze szczytu możecie pofrunąć w tandemie paralotnią i zrobić sobie instagramową fotkę na huśtawce.
Na dół zjeżdżamy krzesełkiem i gondolką, ale ze szczytu można też zejść pieszo. Dolna część trasy prowadzi wśród pięknych ogrodów. Za wszystkie kolejki płacimy 90 CHF za nasze 2+1, bo Franek znowu wchodzi za darmo (dzieci do 6. r.ż. mają tutaj darmowe wejście).
Dolina rzeki Verzasca
Będąc w okolicy Locarno, bardzo polecam Wam się wybrać w górę rzeki Verzasca. Warto wejść na tamę o tej samej nazwie. Kręcili tu słynny skok Jamesa Bonda w Golden Eye. W wybrane dni można tutaj taki skok powtórzyć. Nam udało się obejrzeć aż kilka skoków! Robią ogromne wrażenie. Wejście na tamę jest darmowe.
Jadąc dalej w górę rzeki, traficie do miejscowości Lavertezzo, w której znajduje się słynny Ponte dei Salti. To świetne miejsce na odpoczynek i ochłodzenie po całym dniu zwiedzania okolicy. Jest tu nawet parking dla kamperów, na którym możecie zatrzymać się na noc, ale my jedziemy dalej. Tę noc spędzimy na przełęczy na wysokości 2500 m n.p.m. Wyżej w miejscowości Sonogno również są wyznaczone dla kamperów miejsca.
Nufenenpass – wjazd kamperem na przełęcz
Od zawsze marzyliśmy o tym, aby kamperem wyjechać na jedną z przełęczy w Szwajcarii. W tym roku nam się to udało! Wybraliśmy Nufenenpass z kilku względów:
- nie ma tu ograniczeń tonażowych,
- nie ma ograniczeń co do szerokości, wysokości i długości auta,
- nie można jedynie tu wyjeżdżać z przyczepami,
- po drodze jest tylko jedno zwężenie.
Na szczycie nie ma zakazu noclegu w kamperach, więc zostajemy na jedną noc. Nufenenpass nie znajduje się bezpośrednio na Grand Tour of Switzerland, ale warto zboczyć, jeżeli chcecie kamperem wyjechać na jakąś przełęcz.
Z Nufenenpass jedziemy w stronę Lucerny. Zatrzymujemy się na kempingu w centrum miasta. Ciężko tu wjechać bez rezerwacji, więc polecamy wcześniejsze zaplanowanie postoju na tym kempingu!
Kamperem Morelo przez Szwajcarię
Jeżeli chciałbyś pojechać przez Szwajcarię naszym śladem i dokładnie takim samym kamperem, którym jechaliśmy my, to informuję, że był to kamper Morelo Loft, którego można wynająć w jedynej oficjalnej wypożyczalni Morelo w Polsce, czyli Trans-Al Rentals ze Skawiny.
Kamper sprawdził się idealnie podczas tej podróży, a ogromne zbiorniki z wodą i duże zapasy energii w akumulatorach pozwalały na komfortowe biwakowanie na dziko w dozwolonych do tego miejscach. Dokładniejszą prezentację tego kampera nagraliśmy podczas jednego z naszych testów w 2022 roku. Link do video z testu -> Morelo Loft - Test
Pilatus – Golden Round Trip
Golden Round Trip to wycieczka dookoła góry Pilatus. Podczas naszej podróży będziemy się przemieszczać pięcioma różnymi środkami transportu. Pierwszym z nich jest statek z Lucerny do Alpnachstadt. My łapiemy ten statek z przystanku Lido Verkhouse, który znajduje się tuż przy kempingu, na którym śpimy. Kemping w tym miejscu to super punkt startowy nie tylko na wycieczkę na Pilatus, ale również np. na górę Rigi.
W Aplnachstad przesiadamy się na kolej zębatą. Bardzo polecamy wam rezerwację wagonika na konkretną godzinę. Unikniecie wtedy czekania w długiej kolejce. Kolejka wspina się na wysokość ponad 2000 m w ciągu pół godziny. Polecamy zabrać na górę coś ciepłego do ubrania.
Na szczycie możecie spędzić od godziny do dwóch, zależności od tego, jakimi szlakami chcecie pochodzić na szczycie i czy chcecie zjeść tam obiad. Jeżeli podróżujecie z dziećmi, to z pewnością będą chciały pograć w interaktywną grę ze smokami.
Zdecydowanie więcej atrakcji dla dzieci jest na niższej stacji Fräkmutegg, do której docieramy trzecim środkiem transportu, czyli panoramiczną gondolą. W tym miejscu możecie spędzić kolejną godzinę, jeżeli zdecydujecie się zjeść tu obiad tak jak my i wybrać się do parku linowego lub na zjazd bobslejem i tyrolką.
Na dół do miejscowości Kriens zjedziecie mniejszą gondolą. Stamtąd łapiecie autobus nr 1 do Lucerny. My z Lucerny spacerujemy jeszcze na kemping deptakiem wzdłuż jeziora. Posiadając Swiss Travel Pass, bilety na Golden Round Trip kupujemy za 150 franków za nasze 2+1, bo dzieci do 6. roku życia (czyli Franek) wchodzą za darmo.
Stoos
Kamperem nie można spać pod Stoos, ale można nim zaparkować w pobliżu kolejki na cały dzień. Do miasteczka położonego w górach prowadzi charakterystyczna kolejka z okrągłymi wagonikami, która jest podobno najbardziej stromą kolejką linowo-szynową na świecie.
W Stoos można pospacerować (nawet z wózkiem), zjeść obiad i po prostu pochillować na trawie, albo można wybrać się na jeden z dwóch szczytów. My wybraliśmy Fronalpstock. Wyjechaliśmy krzesełkiem, a w dół zeszliśmy pieszo.
Na górze jest przepiękny plac zabaw, kilka punktów widokowych. To chyba najładniejsze miejsce, jakie widzieliśmy w tym tygodniu. Chcieliśmy na górze jeszcze zjeść obiad, ale kuchnia zamyka się po 15.00, więc uważajcie na to. Zadowalamy się ciastkami i schodzimy w dół. Niektóre trasy prowadzą przez pastwiska, więc spacerujemy wśród krów i sami przechodzimy przez ogrodzenie z pastuchem elektrycznym.
Zgodnie stwierdzamy, że moglibyśmy w tym miejscu spędzić jeszcze kilka dni, wybierając codziennie inne szlaki do spacerów. Szalenie nam się tu podoba!
Klausenpass
Ostatni dzień w Szwajcarii spędzamy pod przełęczą Klausenpass. Jest tu świetny samoobsugowy camper-park działający na zasadzie uczciwej skrzynki. Z tego miejsca możecie się wybrać na wycieczkę pieszą. Możecie przez przełęcz przejechać kamperem, jeżeli Wasz pojazd ma mniej niż 2,3 m szerokości.
Kamperem po Szwajcarii – nasze punkty noclegowe
Szwajcaria kamperem – gotowy plan podróży
Zobacz nasz film z wyprawy kamperowej. Oprócz opisu każdego punktu znajdziesz w tym filmie też prezentację kampera, którym podróżowaliśmy.
Szukasz dalszych inspiracji podróży po Szwajcarii?
Jeżeli szukasz więcej informacji na temat podróżowania kamperem po Szwajcarii, zerknij do naszego artykułu: „Wycieczka na Jungfraujoch top of Europe - to musisz wiedzieć”.
Twórczyni ebooków z gotowymi trasami kamperowymi. Wynajduje dla Was najlepsze campingi w Europie, pomaga zaplanować wakacje w kamperze i podpowiada gdzie pojechać na wakacje.