Ryskie koty

Ryskie koty – główne zdjęcie

W 2014 roku nosiła miano Europejskiej Stolicy Kultury. Ryga, bo o niej mowa, to 700-tysięczne miasto z dużą liczbą zabytków. Większość znajduje się w objętej ochroną UNESCO starej części i bez problemu możemy je poznać w ciągu jednego dnia.

Stolica Łotwy to wielokulturowy ośrodek, a – co jest niezmiernie istotne – Łotysze nie stanowią większości obywateli. Turyści znający język rosyjski będą go zapewne używać częściej niż angielskiego.

Spacer po Rydze

Głównym placem Rygi jest Plac Katedralny ze świątynią, którą możemy dziś podziwiać w postaci nadanej na przełomie XIX i XX wieku. Podczas remontu wymieniono m.in. kogutka ze szczytu wieży i odnowiono wnętrza. Można w nich zobaczyć piękne witraże, a także posłuchać trwającego ok. 30 minut koncertu na organach mających 7000 piszczałek. Bilet wstępu do Rīgas Doms (katedry) kosztuje 3 euro. Ze szczytu  wieży rozciąga się wspaniały widok na całe miasto.

Na placu odbywa się szereg koncertów, jarmarków, festiwali itp. Prócz katedry stoją przy nim zabytki takie jak galeria sztuki Riga Bourse, budynek Parlamentu Łotwy czy Trzej Bracia, najstarsze w Rydze kamieniczki. Obok nich stoi Kościół św. Jakuba z urodziwą wieżą. Ponoć jej dzwon dzwoni za każdym razem, gdy mija go niewierna żona. Nie wiadomo jak jest w przypadku niewiernych mężów.

Przy ulicy Rozena znajdziemy istniejącą od 1923 roku restaurację Rozengrals. W stylizowanych na średniowieczne wnętrzach można zamówić wędzoną dziczyznę z żurawiną i serem topionym, czy kulinarną dumę restauracji – prosiaka pieczonego na rożnie według średniowiecznej receptury.

Atrakcje Placu Liwskiego

Drugim pod względem ważności placem Rygi jest Plac Liwski. Wokół niego skupił się szereg zabytkowych budowli, m.in. Rosyjski Teatr Dramatyczny (najstarszy teatr rosyjski poza Rosją) i Wielka Gildia. Jej sąsiadką jest Mała Gildia, obecnie pełniąca funkcję centrum konferencyjnego i sali koncertowej.

Stoi tu też jeden z najsłynniejszych budynków w Rydze – Dom Kotów (Koci Dom). Jego nazwa pochodzi od figurek kotów ustawionych na wieżyczkach. Byłyby po prostu uroczymi ozdobami, gdyby nie fakt, iż siedzą kuperkami do Wielkiej Gildii. Ponoć właścicielem domu był kupiec, który w odwecie za odmowę przyjęcia do tejże gildii poustawiał kocie figurki tyłem do budynku, pokazując w ten sposób, co myśli o bractwie.

Znanymi ryskimi zwierzakami są także bremeńscy muzykanci. Nazwa oznacza rzeźbę przedstawiającą osła, psa, kota i koguta stojących jedno na drugim i wpatrujących się ze zdziwieniem przez bramę. Konkretnie przez żelazną kurtynę – figurę postawiono w 1990 roku, gdy Łotwa stanowiła część ZSRR. Turyści bardzo lubią robić sobie przy niej zdjęcia.

Kipsala – druga twarz Rygi

Na lewym brzegu Dźwiny znajdziemy wyspę Kipsala, której zabytkową drewnianą architekturę objęło ochroną UNESCO. W przeszłości zamieszkiwali ją rybacy i marynarze, a ich domy stanowią dziś dużą atrakcję turystyczną. Niektóre mają od 120 do 200 lat, część nieco zmodernizowano, a nowo powstałe są dostosowane stylem do reszty zabudowań.

Jednym z mieszkających na wyspie robotników portowych był Żanis Lipke, odpowiedzialny za transport żydowskich pracowników z magazynów do getta i z powrotem. Dzięki fałszowaniu list (zaniżania liczby osób wracających z pracy) uratował od śmierci wielu ludzi – jak podają różne źródła, 1/4 wszystkich Żydów ocalałych na Łotwie w czasie 2 wojny światowej zawdzięcza życie właśnie jemu. Za bohaterstwo przyznano Żanisowi, jako pierwszemu człowiekowi na Łotwie, tytuł Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. W znajdującym się na wyspie muzeum można zobaczyć listy od uratowanych przez Lipke osób.

Wymienione atrakcje to ledwie ułamek interesujących miejsc w Rydze. Można przyjechać do niej na bardzo intensywny weekend bądź spokojny tydzień. Będzie to wspaniale spędzony czas.

Ryskie koty – zdjęcie 1
Ryskie koty – zdjęcie 2
Ryskie koty – zdjęcie 3
Ryskie koty – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także