Saksońskie skarby z głębi ziemi

Największe bogactwa kryje ziemia, więc człowiek od zawsze szukał ich właśnie pod jej powierzchnią. Wraz z postępem techniki kopano głębiej i głębiej. Najpierw, żeby zaspokoić podstawowe potrzeby (broń i narzędzia rolne), a później, żeby polepszyć byt (wydobycie metali wykorzystywanych w nowoczesnej elektronice). W Dolnej Saksonii, u podnóża góry Rammelsberg, znajduje się kopalnia rudy, która przez ponad 1000 lat nieprzerwanie dostarczała ludziom niezbędne surowce. To kopalnia Rammelsberg, która wraz z systemem urządzeń wodnych służących dawniej górnictwu została wpisana na Listę Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.

Skarby odebrane ziemi

Istnieje legenda, że towarzyszący Karolowi Wielkiemu podczas polowania rycerz Ramma przywiązał swojego konia do drzewa i udał się pieszo za zwierzyną. Zniecierpliwiony rumak zaczął wierzgać i rozkopywać ziemię, w wyniku czego przypadkiem odkrył pokłady rudy. Górę, na której dokonało się zaskakujące odkrycie, zaczęto od tej pory nazywać Rammelsberg – od imienia rycerza. Najstarsze zapisy dotyczące wydobycia rudy w tym miejscu datowane są na 968 r. n.e. Dzięki badaniom archeologów i odkrytym przez nich artefaktom obecnie uważa się, że działania górnicze mogły się tutaj toczyć nawet 2000 lat wcześniej. Przez ponad 1000 lat (odnotowanych) wydobyto ponad 30 milionów ton rudy, z której otrzymano m.in. srebro, ołów, miedź, cynk oraz złoto. Prac zaprzestano w 1988 roku, głównie z powodu wyczerpania się podziemnych zasobów. Obecnie miejsce pełni rolę muzeum górnictwa i dla wielu turystów stanowi bardzo atrakcyjny punkt na planie wycieczki do Dolnej Saksonii. Przez cały okres pracy kopalnia miała ogromny wpływ na otaczające ją tereny. W 1561 roku wybudowano m.in. sztuczny staw Herzberger Teich, którego zadaniem było zapewnienie odpowiedniej ilości wody do napędzania podziemnych kół wodnych. W 1926 roku zbiornik przekształcono w kąpielisko SC Hellas Goslar, a kopalnianą maszynerię zaczęła zasilać energia elektryczna. Dzięki górnictwu powstały lub rozwinęły się okoliczne skupiska ludzkie, w tym ośrodek Clausthal-Zellerfeld, utworzony z dwóch miasteczek: Clausthal i Zellerfeld. Pierwsze było osadą górniczą, natomiast drugie – centrum sportów zimowych oraz kurortem.

Szlakiem „ławek miłości”

1 stycznia 2015 roku do dzielnic Clausthal-Zellerfeld dołączyło miasteczko Altenau. Dawniej pełniło rolę ośrodka uzdrowiskowego, do którego kuracjusze tłumnie zjeżdżali z całego regionu. Obecnie mieści się tutaj Muzeum Kopalnictwa, w którym eksponatami są narzędzia oraz maszyny wykorzystywane w codziennej pracy pobliskich kopalni. Po zwiedzeniu dzielnicy można z niej ruszyć którymś ze szlaków wycieczkowych prowadzących wokół systemu wodnego w Górnym Harzu, odpowiedzialnego za proces obróbki rudy. Wydawać by się mogło, że turysta z duszą romantyka nie znajdzie niczego dla siebie pośród kopalni i śladów eksploatacji cennych złóż. Tymczasem jest inaczej – jeden ze szlaków, Liebesbankweg, prowadzi zwiedzających drogą, wzdłuż której stoją urocze rzeźbione drewniane ławki, zwane „ławkami miłości”. Każda z nich jest oznaczona tabliczką, na której widnieje data zawarcia związku małżeńskiego danej pary.

Camping w Niemczech

W odległości około 4 km na wschód od Clausthal-Zellerfeld znajduje się rodzinny ośrodek Campingplatz Polstertal. Położony w lesie, w otoczeniu ciszy, jest doskonałym miejscem na odpoczynek z dala od miejskiego zgiełku. Camping posiada 65 parcel w pełni przystosowanych do obsługi przyczepy czy campera, jak również stanowiska pod namioty. To idealny wybór dla ludzi pragnących aktywnie wypoczywać pośród dziewiczej przyrody. W lecie turyści mogą zwiedzać okolicę na rowerze czy wybrać się na długi relaksacyjny spacer. Amatorzy wędkowania mają do dyspozycji pobliski zbiornik wodny. Z kolei zimą region odwiedzają miłośnicy narciarstwa biegowego. Camping serdecznie zaprasza rodziny z dziećmi – dla maluchów przygotowano plac zabaw, czeka na nich także basen (czynny w okresie letnim). Ośrodek jest przyjazny zwierzakom, a okoliczne rejony to świetne miejsce na wypoczynek z czworonogiem.