Syri i Kaltër – Oko Smoka

Syri i Kaltër – Oko Smoka  – główne zdjęcie

W baśniach smoki miały oczy czerwone, zielone bądź złote. Albański ma oczy błękitne – a przynajmniej jedno. Patrzy nim na świat z niedużego kraju na południu Europy, z miejsca oddalonego o ok. 25 km od miasta Saranda, niedaleko greckiej granicy.

Czy istnieją niebieskookie smoki, nie wiadomo. Wiemy jednak na pewno, że w południowej części Albanii rosną lasy cudownie pachnące jodłą, czereśniami i orzechami. Przecina je kilkanaście źródeł, z których najpiękniejsze widziane z lotu ptaka potrafi zadziwić urodą. Nosi nazwę Syri i Kaltër, co oznacza „Błękitne Oko”.

Dotrzemy do niego drogą z Sarandy do Gjirokastry. Przy tablicy informacyjnej kierujemy się w lewo, następnie docieramy do sztucznego jeziorka. Znajduje się tu budka ze strażnikiem, który pobiera opłatę za wstęp na teren parku. Osoby zmotoryzowane za wjazd zapłacą ok. 200 leków. Przejeżdżamy przez tamę, kierujemy się drogą biegnącą wzdłuż rzeki, lekko pod górę. Błękitne Oko czeka na nas na końcu trasy.

Błękitne Oko ukryte w lesie

Miejsce, z którego bije źródło, tworzy nieduży staw, a nieustanny bulgot wypływającego spod skał strumienia dodaje zbiornikowi niesamowitości. Ponoć bije z głębokości ponad 45 metrów. W centralnej części woda jest wyraźnie ciemniejsza niż na obrzeżach, przez co Syri i Kaltër widziane z góry wygląda niczym wielkie oko. By przekonać się o tym samemu, wystarczy stanąć na zawieszonym ponad źródłem tarasie. Jednocześnie jest to platforma do skoków dla śmiałków, których nie przeraża temperatura wody oscylująca w okolicy 13°C.

W dalszym odcinku źródło tworzy rzekę, którą można popłynąć na małej łódce, podziwiając krystaliczność wody i łagodnie kołyszące się pod jej powierzchnią dywany roślin.

Tutaj nawet ważki są błękitne

Błękitne Oko nie zawsze było dostępne dla zwiedzających. W drugiej połowie XX wieku mogli je oglądać wyłącznie honorowi goście Envera Hodży, komunistycznego przywódcy Albanii. Trudno orzec, czy praktyczni do bólu członkowie albańskiej wierchuszki byli w stanie docenić piękno smoczego oka, w każdym razie „zwykłym” obywatelom nie było to dane. A trzeba przyznać, że w Syri i Kaltër można się zakochać. Wydawać by się mogło, że natura stworzyła tutejszy krajobraz, bazując na całej gamie odcieni zieleni i błękitu. Być może utalentowany malarz potrafiłby odtworzyć go na płótnie za pomocą tylko jednego, umiejętnie tonowanego koloru.

dragonfly-athena-lao-wwwflickrcom-cc-byjpg

Według jednej z teorii „ojcem” nazwy Smocze Oko był inżynier mieszczącej się niedaleko hydroelektrowni, który chciał w ten sposób upamiętnić kolor oczu swojej miłości. Inna – nie tyle teoria, co legenda – głosi, że źródło jest w rzeczywistości okiem wielkiego smoka, który poniósł w tym miejscu śmierć z rąk albańskiego chłopa. Jaka by nie była prawda, źródło przyciąga z każdym rokiem coraz więcej turystów. Nie sposób im się dziwić.

Albania patrząca na Grecję

Turyści odwiedzają Oko Smoka przy okazji pobytu w Sarandzie, która cieszy się największym zainteresowaniem spośród wszystkich albańskich ośrodków. Popularność zawdzięcza w dużej mierze lokalizacji – leży w pięknej zatoce, naprzeciwko greckiej wyspy Korfu. Ponadto blisko z niej do granicy z Grecją.

O uroku kurortu może świadczyć również fakt, iż zarówno Albańczycy, jak i mieszkańcy Kosowa na miesiąc miodowy najchętniej przyjeżdżają właśnie tutaj. Urlop w Sarandzie jest nie tylko świetną opcją wypoczynku, lecz również możliwością aktywnego poznawania atrakcji południa Albanii. Latem jest tu ciepło, ale nie nieznośnie upalnie (dzienne temperatury wahają się w granicach 30°C). Woda w morzu jest przeraźliwie przejrzysta, co jest sporą zasługą żwirkowego dna.

Jeżeli dysponujemy większą ilością czasu, warto wybrać się do starożytnego miasta Butrint, ruin w Finiq, na plażę Ksamil, a także do wsi Vrine, gdzie stoi zamek Ali Paszy. Okolica obfituje w przeróżne atrakcje turystyczne, które usatysfakcjonują zarówno amatorów historii, jak i miłośników przyrody.

Syri i Kaltër – Oko Smoka  – zdjęcie 1
Syri i Kaltër – Oko Smoka  – zdjęcie 2
Syri i Kaltër – Oko Smoka  – zdjęcie 3
Syri i Kaltër – Oko Smoka  – zdjęcie 4
Ken.G
Ken.G

Z zawodu pisak, z zamiłowania kociara. Kiedyś zobaczy co jest za Uralem - dobrnie aż do Władywostoku. A póki co, kiedy może, cieszy się słońcem krajów południowej Europy. I też jest fajnie ;)

Czytaj także