Caravaningowe akcenty na Motor Show 2017
Trzy hale poświęcone całkowicie kamperom, przyczepom campingowym oraz akcesoriom turystycznym w ramach Salonu Caravaningowego to nie wszystko! O rosnącej popularności kamperów w Polsce świadczyć może fakt, że pojazdy takie pojawiły się również w głównej części Motor Show, na stoiskach takich marek jak Mercedes Benz i Volkswagen.
Czołowi światowi producenci coraz częściej chcą pokazać, jak wszechstronne pojazdy produkują. Modele takie jak Mercedes Marco Polo lub Volkswageny T6 California mają stanowić dowód na to, że istnieją samochody wygodne w codziennym użytkowaniu, a przy tym praktyczne również podczas wakacyjnych wojaży.
Mercedes Marco Polo Horizon
Swoją premierę w Poznaniu miał Mercedes Marco Polo Horizon. Fabryczny kamper Mercedesa wyróżnia się podnoszonym dachem i możliwością przenocowania maksymalnie pięciu osób. Łóżko „na poddaszu” ma wymiary 2,05 x 1,13 m, a z foteli na dole można złożyć drugie miejsce do spania, o wymiarach 1,93 x 1,35 m. Pod kanapą umieszczono szuflady do przechowywania pościeli.
Natomiast w czasie jazdy, miejsce znajdzie się nawet dla siedmiu podróżnych, choć zależy to od wybranych opcji. Zamówić można np. kanapę dla trzech osób z tyłu i dwa fotele obrotowe z przodu, ale dostępne są także inne warianty – z czterema lub pięcioma miejscami ulokowanymi za przednimi fotelami kierowcy i pasażera. Jeśli potrzebujemy przewieźć rower lub deskę surfingową, tylne fotele możemy łatwo wymontować.
Ceny Marco Polo Horizon zaczynają się od około 166 tys. zł, natomiast model pokazany na targach wyceniono na blisko 286 tys. zł. Wystawiony egzemplarz wyposażony był w silnik 2.1 o mocy 190 KM. Kolos przyspiesza do setki w 10 sekund, zużywając średnio 6 litrów oleju napędowego na 100 km. Pokazowy egzemplarz został wyposażony w skórzaną tapicerkę oraz rozbudowany system multimedialny i automatyczną skrzynię biegów.
Volkswagen T6 Baltica
Miłośnicy aktywnego wypoczynku mogli odnaleźć wiele turystycznych akcentów mogli znaleźć na stoisku Volkswagena. Uwagę przykuwał jaskrawo-żółty Volkswagen T6 Baltica. W pojeździe tym połączono wyposażenie charakterystyczne dla najbardziej komfortowych samochodów, z udogodnieniami turystycznymi.
I tak, we wnętrzu auta znaleźć mogliśmy m.in. skórzaną tapicerkę, a także konsolę do gier oraz duży ekran (chowany pod sufitem), doskonale widoczny dla pasażerów tylnej kanapy. Podczas podróży takim autem dzieci z pewnością nie będą się nudziły. Tym bardziej, że między fotelami umieszczono lodówkę, więc można sięgać po ukryte w niej napoje i smakołyki.
Z tyłu pojawiły się natomiast rozmaite uchwyty na sprzęt sportowy, dzięki którym na wakacje możemy zabrać jednocześnie deskę, rower, narty… - ilość uzyskanej przestrzeni bagażowej jest imponująca. Baltica wyposażona została w napęd 4x4, więc takim samochodem dojechać można naprawdę daleko. Szkoda, że to tylko concept-car, który raczej nie wejdzie do seryjnej produkcji.
Volkswagen Crafter w roli kampera
Zwiedzający targi tłumnie gromadzili się także przy Volkswagenie Crafterze, przekształconym przez polską firmę Ebac na pełnoprawnego kampera. Ciekawostką jest łazienka z kabiną prysznicową umieszczona w tylnej części kabiny. Właściwie można brać prysznic, jednocześnie delektując się pięknymi widokami – o ile tylko tylne drzwi samochodu pozostawimy otwarte. Z tyłu uzyskamy też wygodny dostęp do zbiorników oraz dodatkowe schowki (np. na składane krzesła).
Pokazany egzemplarz został bardzo dobrze wyposażony – we wnętrzu zaplanowanym dla czterech osób znaleźć można m.in. ekspres do kawy, kuchenkę mikrofalową, system telewizji cyfrowej, panele słoneczne, markizy i wiele więcej. Niestety, podana na targach cena dotyczyła Craftera bez zabudowy campingowej i wynosiła 178 tys. zł.
Na stoisku Volkswagena po raz kolejny pojawił się również model T6 California – z podnoszonym dachem (podobnym jak w Mercedesie).
Biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakim cieszyły się campingowe wersje pojazdów, posiadanie kampera wydaje się marzeniem wielu Polaków. Jedyną przeszkodą przed spełnieniem tego marzenia wciąż jednak pozostaje przepaść pomiędzy zarobkami a cenami pojazdów turystycznych.
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley