Na czym nie warto oszczędzać serwisując campera?
O zaletach caravaningu nie trzeba niczego przypominać. Niezależność, mobilność - niemal całkowity brak ograniczeń. Niemniej jednak także ta forma spędzania wolnego czasu ma swoje, bardzo poważne wady. Wystarczy wspomnieć o kosztach jej towarzyszących. Nawet kilkudniowy wynajem campera pochłonie znaczną sumę pieniędzy. Z jeszcze większym wydatkiem wiąże się zakup używanego, bądź nowego sprzętu - a to dopiero początek inwestycji.
Jak próbujemy oszczędzać?
Wobec dużych wydatków serwisowych i konserwacyjnych, jakich wymaga utrzymanie kampera w dobrej kondycji, wiele osób szuka oszczędności. Problemem jest jednak sposób, w jaki próbujemy oszczędzać. Bardzo często decydujemy się na zakup budżetowych części zamiennych, niewiadomego pochodzenia i niskiej jakości. Równie mizerne, wręcz niekorzystne rezultaty przyniesie zwlekanie z dokonywaniem eksploatacyjnych napraw, czy wymian zużytych podzespołów. Kolejnym poważnym grzechem właścicieli camperów jest niedbalstwo. Zamiast systematycznie dbać o czystość i higienę wnętrza, jak i wszystkich układów tego wymagających, poprzestają jedynie na powierzchownym czyszczeniu. Oczywiście, kupno wysokiej jakości preparatów chemicznych do tego przeznaczonych oznacza duży wydatek - który lepiej przecież ominąć.
Efekty oszczędzania
Praktycznie każdy rodzaj przesadzonej oszczędności może w krótkim czasie zakończyć się serią poważnych usterek oraz ogólnym pogorszeniem stanu technicznego campera. Wybieranie taniego oleju silnikowego (lub do skrzyni biegów), wbrew zaleceniom producenta może skończyć się nawet zatarciem jednostki napędowej (lub skrzyni), bądź przynajmniej przyspieszeniem jej zużycia. Co gorsza, olej niskiej jakości może nie gwarantować wymaganej szczelności i smarowania całego układu. Równie irracjonalne jest stosowanie najtańszych elementów układu jezdnego. Zakup najtańszych na rynku wahaczy, amortyzatorów lub elementów metalowo-gumowych tylko przez chwilę załatwi kłopot ze zużytym zawieszeniem. Tandetne części poddadzą się ponownie już po kilku tysiącach kilometrów – ponownie zmuszając właściciela do naprawy. O niższym bezpieczeństwie jazdy już nie wspominając.
Klimatyzacja
Niewłaściwe obchodzenie się z klimatyzacją również skończy się dla nas kosztownie. Niedobory czynnika chłodzącego przełożą się na spadek jej wydajności, a co gorsze zatrzeć może się kompresor klimatyzacji - naprawa pochłonąć może ponad 1000 złotych. To jednak nie koniec. Oszczędzanie na należytym serwisie klimatyzacji i jej konserwacji oznaczać będzie problemy z czystością całego układu. Brak cyklicznej dezynsekcji odbije się na naszym zdrowiu.
Podobnie wygląda kwestia serwisu instalacji gazowej oraz wodnej. W ich przypadku nie powinno być miejsca na redukcję kosztów i podzespoły bez odpowiednich certyfikatów. Dobra, jakość przewodów wodnych i gazowych gwarantuje ich szczelność i wytrzymałość, co ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo nasze i żywotność całego campera.
Nie oznacza to jednak, że nie mamy szans na oszczędności eksploatując campera. Gros prac konserwacyjnych, a nawet niektóre serwisowe zabiegi możemy wykonać we własnym zakresie. Nie musimy także korzystać z usług autoryzowanych serwisów, analogiczną jakość znajdziemy w wielu niezależnych warsztatach.
Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej