VW Caddy Tramper - camper na co dzień

VW Caddy Tramper - camper na co dzień – główne zdjęcie

Wydawać by się mogło, że samochody osobowe (z małymi wyjątkami) nie maja szans na sprawdzenie się w roli budżetowego campera. Owszem – od lat dostępne są turystyczne odmiany Volkswagena Transportera, Opla Vivaro i im podobnych. Niestety – astronomiczne ceny przekraczające często 150 tysięcy złotych oraz gabaryty – dyskwalifikują je z funkcji samochodów codziennego użytku.

Ciekawe rozwiązanie, będące połączeniem typowej osobówki i budżetowego campera dla dwóch osób, oferuje Volkswagen. Produkowany w Poznaniu model Caddy od kilku lat służy wielu użytkownikom jako auto typowo rodzinne oraz dostawcze. Pośród wielu dostępnych wersji, na naszą uwagę zasłużył Tramper.

Kamper na co dzień

Biorąc pod uwagę względy ekonomiczne, najrozsądniejszym oferowanym silnikiem jest 105-konny diesel 1,6 (wcześniej 1,9) TDI, zużywający niewielkie ilości paliwa. Już w seryjnej konfiguracji Caddy, jak każdy kombivan, zapewnia bardzo obszerne wnętrze, mieszczące pięć dorosłych osób wraz z pokaźnym bagażem.

Wnętrze stworzonej z myślą o aktywnej turystyce wersji Tramper niemal niczym nie odróżnia się od innych odmian – za wyjątkiem kilkukolorowej tapicerki. Producent na długiej liście płatnych opcji oferuje wiele ciekawych dodatków, przydatnych nie tylko w czasie urlopowych podróży. Automatyczna dwustrefowa klimatyzacja, ogrzewanie postojowe, nawigacja, podgrzewane przednie fotele, a także panoramiczne okno dachowe – to wyszystko podnosi finalną cenę do 110 tysięcy złotych.

Camper dla dwojga

Dopiero po otwarciu bagażnika poznamy prawdziwy charakter Caddy Tramper. Za tylną kanapą w miejscu przepastnego bagażnika umieszczono rozkładane łóżko o wymiarach 1,1x2 m, pod nim zaś znajdziemy szereg schowków przeznaczonych na całą resztę turystycznego wyposażenia, o którym za chwilę.

vw-caddy-tramper-06jpg

Przekształcenie przeszklonej kabiny w dwuosobową sypialnię zajmuje w porywach 10 minut. Wystarczy położyć oparcie tylnej kanapy i przednich foteli, rozłożyć stelaż z materacem, a na sam koniec na bocznych oknach rozwiesić zamykane funkcjonalne półki (dotychczas ukryte w pojemnikach pod łózkiem). Tylną, jak i przednią szybę możemy oczywiście zasłonić ciemnymi roletami, izolując się od otoczenia.

Niestety – w takiej konfiguracji musimy pogodzić się z mocno ograniczoną przestrzenią mieszkalną. Dla niektórych użytkowników sporym utrudnieniem może okazać się wysokość, na jakiej znajduje się łóżko – prawie na linii bocznych okien.

Powiększanie wnętrza

Jeśli warunki atmosferyczne okażą się sprzyjające, możemy w kilka chwil powiększyć powierzchnię użytkową naszego campera. W jednej z toreb schowany jest bowiem namiot. Co ciekawe – cała tekstylna konstrukcja opiera się jedynie na otwartej pokrywie bagażnika. Operacja rozkładania jest dziecinnie prosta: namiot wpinamy w prowadnice i uchwyty umieszczone na samochodzie, a następnie za pomocą tradycyjnych linek i śledzi naciągamy całość. Do środka prowadzą dwa wejścia otwierane na suwak. Największą wadą namiotu jest brak podłogi.

Turystyczne wyposażenie

Poza komfortowym miejscem do spania, Volkswagen zadbał także o przemyślane dodatki, przydatne w czasie wypoczynku. W bagażniku zajmowanym przez łóżko i schowki znajdziemy również dwa rozkładane fotele oraz stolik. Wykonano je z aluminiowych i plastikowych elementów, co przekłada się na ich niską masę.

VW Caddy w wersji Tramper każdego dnia może nam służyć jako pełnoprawna osobówka – wystarczy w kilka minut wymontować łóżko i pozostałe akcesoria.

VW Caddy Tramper - camper na co dzień – zdjęcie 1
VW Caddy Tramper - camper na co dzień – zdjęcie 2
VW Caddy Tramper - camper na co dzień – zdjęcie 3
VW Caddy Tramper - camper na co dzień – zdjęcie 4
Maciej Mokwiński
Maciej Mokwiński

Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej

Czytaj także

2 500 000 samochodów z Fabryki Volkswagen Poznań  – zdjęcie 1
Informacje
2 500 000 samochodów z Fabryki Volkswagen Poznań
Poznań, 27 lipca 2016 r. - Z linii montażowej Volkswagen Poznań zjechało dzisiaj dwu i pół milionowe auto w historii Spółki. Taką liczbę samochodów wyprodukowano w Poznaniu od 1993 roku. Jubileusz jest okazją do wspomnień, podsumowań oraz prezentacji planów dotyczących poznańskich Zakładów. Właścicielem wyjątkowego 2,5 milionowego Volkswagena Caddy jest Pan Dominik Pochodyła, przedsiębiorca na co dzień prowadzący sad i tłocznię. „2 500 000 samochodów to dla nas piękny jubileusz. Jestem dumny z naszych pracowników i z tego jak bardzo rozwinęło się nasze przedsiębiorstwo na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat. Jesteśmy największym pracodawcą w Wielkopolsce, silnym ośrodkiem produkcyjnym marki Volkswagen Samochody Użytkowe z średnią roczną produkcją na poziomie 170 - 175 tysięcy samochodów. Nasza pozycja umocni się wraz z uruchomieniem nowego zakładu modelu Volkswagen Crafter w Białężycach koło Wrześni, które zaplanowane jest na drugą połowę tego roku”. – mówi Dietmar Mnich, Dyrektor Zakładu Volkswagena w poznańskim Antoninku. Nie od razu Poznań stał się centrum produkcji Transporterów i Caddy. W 1994 roku rozpoczęto w fabryce montaż samochodów Skoda Felicia – w tym roku powstało tu niespełna 800 sztuk tego modelu. W kolejnych latach w Poznaniu montowano również różne modele marek: SEAT (Cordoba), Audi (A6) oraz Volkswagen (m.in. Bora, Polo, Passat). W 1995 roku fabryka uzyskała, jako pierwsze przedsiębiorstwo w Polsce z branży motoryzacyjnej certyfikat DIN ISO 9002, który jest potwierdzeniem szczególnej troski przedsiębiorstwa o środowisko. Zaledwie rok później Volkswagen Poznań utworzył odlewnię. Powstają w niej do dziś komponenty aluminiowe, które następnie montowane są w wielu samochodach różnych marek z koncernu Volkswagen. Przełomowym okresem w historii spółki były lata 2002 i 2003. Wówczas z linii montażowych poznańskiej fabryki zjechała ostatnia Skoda Fabia, a fabryka została przygotowana do produkcji dwóch modeli bazowych - Volkswagena Caddy oraz Volkswagena Transportera. Znaczna rozbudowa fabryki polegająca m.in. na wybudowaniu nowoczesnej hali lakierni i utworzeniu zakładu zabudów specjalnych, oznaczała nie tylko zwiększenie zatrudnienia, ale również łącznych mocy produkcyjnych z około 40 000 do około 170 000 samochodów rocznie. Dzięki temu 11 grudnia 2007 roku świętowano w fabryce wyprodukowanie milionowego samochodu, którym było Caddy w wersji Maxi Furgon. W 2015 roku w Volkswagen Poznań wyprodukowano 170 810 pojazdów: 20 447 sztuk modelu Volkswagen Transporter oraz 150 363 aut Volkswagen Caddy. Modele te właśnie z Poznania wysyłane są do klientów na całym świecie. Nieprzerwanie od 2003 roku Volkswagen Poznań jest jedyną fabryką na świecie, w której powstaje lekki samochód użytkowy Volkswagen Caddy. Obecnie moce produkcyjne fabryki pozwalają na produkcję 720 samochodów na dobę.