Kamper do 50 tyś zł - (część II)
50 tys. zł to suma zbyt mała, by zamienić ją na nowego kampera, ale możemy mieć nadzieję na znalezienie używanej perełki w dobrym stanie. Dziś kontynuujemy poszukiwania, które rozpoczęliśmy w poprzednim odcinku z tej serii.
Przyznaję - sądziłem, że znalezienie dobrze zachowanego kampera w cenie do 50 tys. zł będzie łatwiejsze.Filtrując ogłoszenia jedynie pod kątem ceny, rzeczywiście można ich znaleźć kilkadziesiąt w jednym tylko portalu ogłoszeniowym. Gdyby jednak zawęzić wybór do pojazdów nie starszych niż z 2000 roku, na liście pozostanie już tylko kilkanaście wyników.
Podejrzana okazja
Na początek skupmy się na kamperach najlepszych – a więc stosunkowo najnowszych, mogących sprawiać najmniej kłopotów. Uwagę zdecydowanie przykuwa Dethleffs Esprit T 7090. Długi kamper (743 cm) wyprodukowany w roku 2010 i kosztujący 9.800 euro, czyli ok. 41 tys. zł. Cena w euro sugeruje, że do ceny trzeba pewnie jeszcze doliczyć koszt rejestracji.
Według opisu samochód ma przebieg 37 tys. km, co wydaje się bardzo prawdopodobne, biorąc pod uwagę wiek pojazdu. Kamper wyposażony został w 3-litrowy silnik o mocy 166 KM i jest zarejestrowany na 4 osoby. Wyposażenie pojazdu obejmuje pakiety rodzinny, zimowy oraz Chassis, a także ogrzewanie podłogowe, nawigację, kamery zewnętrzne i czujniki ruchu, telewizor. Na zdjęciach kamper wygląda jak nowy – jest zlewozmywak, lodówka, podwójne łóżka.
Nie widać jednak łazienki, a na zdjęciach samochód pokazany jest tylko z jednej strony. Czyżby brakowało czegoś, co uzasadniałoby tak okazyjną cenę? Tego niestety nie wiem, ale jest to możliwe, biorąc pod uwagę, że w innym ogłoszeniu Fiat Ducato z 2001 roku kosztuje 49.999 zł.
Rozsądny wybór
Samochód firmowany przez firmę caravaningową Roller Team nie prezentuje się zarówno z zewnątrz jak i w środku tak nowocześnie jak poprzednik, ale w tym przypadku sprzedawca sfotografował samochód z każdej strony. Na zdjęciach możemy zobaczyć także część toaletową. Kampera wyposażono w silnik 1.9D. Pojazd ma na liczniku ok. 90 tys. km. Trudno go uznać za okazję, ale wydaje się, że mamy szansę kupić samochód w dość dobrym stanie w cenie możliwej do zaakceptowania.
Inne oferty w cenie ok. 50 tys. zł są podobne – poprawne, ale bez rewelacji. Obniżam więc swoje wymagania odnośnie wieku i sprawdzam starsze pojazdy. Po chwili już wiem, że mając w portfelu ok. 45 tys. zł, najłatwiej trafić nieźle utrzymanego Fiata Ducato – rocznik ’96 lub ’97. Na takich samochodach widać już niestety ząb czasu, ale można odszukać zadbane egzemplarze.
Kamper dla odważnych
Jeśli ktoś jest skłonny do większego ryzyka i jednocześnie chciałby być oryginalny, może wyjść poza markę Fiat. Za 42 tys. zł można nabyć amerykańskiego kampera Forda Winnebago E 35 z 1994 roku, bez podanego przebiegu i w cenie 42 tys. zł. Samochód jest zarejestrowany w Polsce.
Nie jest to diesel – kampera wyposażono w silnik na benzynę i gaz LPG. Oryginalnie zaaranżowane wnętrze posiada wszystko, co potrzebne, w tym m.in. klimatyzację dachową, prysznic, lodówkę, zamrażarkę, kuchnię, markizę, nawigację z odbiornikiem DVB-T.
Ryzykownym, ale i interesującym wyborem może być również Hymer z 1990 roku. Jest to w pełni zintegrowany kamper na bazie Mercedesa. Wyposażono go w 3-litrowy silnik Diesla. Sprzedawca zapewnia, że samochód przejechał tylko 83 tys. km.
Pojazd jest zarejestrowany na 6 osób i mierzy 660 cm długości. Wyposażenie obejmuje klimatyzację, wspomaganie kierownicy, ogrzewanie postojowe, lodówkę, kuchnię i WC. Niestety, w tym przypadku wiek pojazdu poznamy bardzo szybko – choćby po archaicznych, analogowych wskaźnikach we wnętrzu.
Co więc robić? Co kto woli! Jedni postawią oryginalność, nawet jeśli będzie to ryzykowne, inni wyszukają Fiata Ducato (lub np. Forda Transita) w jak najlepszym stanie. Jeszcze inni postanowią odłożyć większą sumę, by nie kupować kampera liczącego więcej niż 10 lat. Dla nich przeznaczony będzie następny odcinek naszego „serialu”.
Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę. Aldous Huxley