Sylvan Sport Go - lekka przyczepa o ażurowej konstrukcji
Aktywna turystyka od wielu lat zmienia swoje oblicze. Klienci stawiają coraz większe wymagania, oczekują komfortu, funkcjonalności – oczywiście w dobrej cenie. Naprzeciw im wychodzi między innymi Sylvan.
Producent pochodzący ze Stanów Zjednoczonych ma w swojej ofercie wycenianą na 8000 $ bardzo uniwersalną konstrukcję, mogącą realizować wiele różnych zadań. Charakterystyczne dla tego modelu są m.in. miejsce do spania, platforma do transportu kilku rowerów i dwóch motocykli jednocześnie.
Dotychczas zmuszeni byliśmy kupować co najmniej dwie przyczepy: campingową i towarową, najlepiej przeznaczoną do przewozu jednośladów. Wiązało się to z niemałą inwestycją, idącą w dziesiątki tysięcy złotych.
Siła prostoty
Amerykański wytwórca postanowił w banalnie prosty sposób połączyć wymienione funkcjonalności, wprowadzając do oferty model Sport Go. W rzeczywistości prezentowana przyczepa nie ma wiele wspólnego z prawdziwym kempingiem, zdecydowanie bliżej jej do typowo roboczego produktu.
Transportowy charakter
Wszystko opiera się na ażurowej konstrukcji z rur, tworzących klatkę z plastikowym dachem o regulowanej wysokości. Grube i wytrzymałe tworzywo jest idealną podstawą dla montażu bagażnika dachowego, służącego do przewozu kilku rowerów lub nawet dwóch kajaków.
Na niższym poziomie wygospodarowano zaskakująco dużo miejsca. Na dyszlu zainstalowano zamykane plastikowe pudło, zdolne pomieścić kuchenkę i butlę z gazem tudzież zestaw narzędzi. Wymiary skrzyni ładunkowej umożliwiają załadowanie dwóch pełnowymiarowych motocykli bądź quada – do dyspozycji mamy oczywiście rampę załadunkową. Przewożony sprzęt jest dosyć dobrze zabezpieczony przed ewentualną kradzieżą. Boki przyczepy stanowią potężne, rurowe burty.
Sypialnia dla pary
Poza widocznym gołym okiem, transportowym charakterem przyczepy Sport Go, ma ona jeszcze jedną funkcjonalność: w przeciągu kilku chwil przekształcimy ją w mobilną sypialnię dla dwojga.
Jak to działa?
Plastikowy dach zaprojektowany został nie tylko z myślą o przewożeniu sprzętu turystycznego. W jego wnętrzu przewidziano miesce dla szytego na miarę namiotu, wykorzystującego rurową konstrukcję przyczepy. Wystarczy podnieść dach na maksymalną wysokość, rozłożyć burty oraz rozpiąć tekstylny materiał pomiędzy stalowymi poprzeczkami, by uzyskać nad wyraz funkcjonalną przestrzeń.
Ażurowa konstrukcja, poza atrakcyjną ceną, ma także inne zalety – wytrzyma terenową przeprawę, która okazałaby się zabójcza dla zwykłej przyczepy kempingowej. Rzecz jasna – finalna cena po sprowadzeniu do Polski powiększy się o podatki i koszty transportu przez ocean.
Śledzę najnowsze trendy w motoryzacji nie tylko caravaningowej