Wymiana mechanicznej pompy paliwa

Wymiana mechanicznej pompy paliwa – główne zdjęcie

Pojazdy starszego typu, które zasilane są gaźnikami, wyposażono w pompy mechaniczne membranowe, które niestety dość często ulegają awariom. Najczęstszym problemem jest nieszczelna membrana oraz zużyte zaworki.

Na szczęście nie ma problemu z zakupieniem takiej pompy i wymianą. Kupić możemy na nanodatex.pl, pierwszej międzynarodowej platformie handlowej, dzięki której mamy możliwość przeglądania bezpłatnie bazy ogłoszeń kupna i sprzedaży używanych części samochodowych.

W popularnych samochodach pompy membranowe zamontowane są zazwyczaj przy pomocy dwóch śrub albo szpilek. Abyśmy mogli wymienić pompę musimy je odkręcić, zanim jednak to zrobimy, powinniśmy zabezpieczyć przewody, w taki sposób by nie wylewało się nam paliwo. Do tego celu możemy użyć kluczy francuskich i zwyczajnie zacisnąć węże.

Zanim zaciśniemy przewody, należy zdjąć zaciski mocujące węże na pompie. Jeśli zaciski te są jednorazowe, można je bez trudu zerwać, natomiast jeśli zastosowane zostały opaski ślimakowe, trzeba je odkręcić używając do tego celu wkrętaka albo klucza jeżeli jest dostęp. Później należy dobrać odpowiedni klucz, odkręcić i wyjąć śruby mocujące pompę do korpusu jednostki napędowej.

Następną czynnością będzie delikatne wyciągnięcie pompy. Pamiętajmy o tym, że między korpusem motoru a pompą umiejscowiona jest przekładnia termiczna, którą w większości przypadków można zdjąć wraz z pompą. Pompę umieśćmy w naczyniu gdyż znajdują się w niej resztki paliwa, które niewątpliwie wyciekną. Kolejną czynnością jest oddzielenie przekładki od pompy, jednocześnie możemy usunąć resztki uszczelek, w taki sposób, aby powierzchnia była czysta.

Następnie należy wyczyścić powierzchnię mocowania pompy do korpusu jednostki napędowej. Pamiętajmy, aby w czasie tej czynności zwrócić uwagę, na to by nie wyjąć popychacza, który ma się znajdować w korpusie, bez popychacza pompa nie będzie mogła funkcjonować.

W tym momencie możemy założyć już uszczelki między korpusem i przekładką, a także między przekładką i pompą. Ważne jest, aby uszczelki były nowe, ponieważ w przeciwnym razie z pewnością pojawią się wycieki oleju. Za każdym razem należy wymieniać uszczelki, gdyż są one jednorazowe.

Zanim zamontujemy nową pompę powinniśmy skontrolować czy wszystkie śruby zostały dokładnie poprzykręcane, bowiem zdarza się, że bywają luźne. Teraz wystarczy już tylko założyć pompę, włożyć na miejsce śruby, które przykręcamy pamiętając o tym, że nie należy używać zbyt dużej siły, bo zbyt mocno dokręcone śruby będą deformować pompę, co w konsekwencji spowoduje nieszczelności. Kolejną czynnością jest założenie opasek na węże oraz nałożenie węży na kurćce pompy. Możemy teraz zdjąć francuzy z węży i dokręcić po kolei zaciski.

Kiedy już zamontowaliśmy wszystko możemy uruchomić silnik. Pamiętajmy, że pompa jest sucha i dlatego silnik niekoniecznie może zapalić od razu. Po uruchomieniu motoru sprawdźmy czy jest szczelne połączenie pompy z korpusem oraz węży paliwowych.

 
 
Szeryf
Szeryf

Naczelny kierowca, wszechogarniacz i mózg CampRestu. To on napędza cały mechanizm, wdraża nowe pomysły szybciej niż jest w stanie je wymyślać. Kiedyś był kierowcą zawodowym i prowadził spedycję — jak widać od zawsze ciągnęło go do spania w szoferce ;) Najbardziej lubi jeździć dużymi kamperami i zachęca Was do robienia prawa jazdy kat. C i kupowania kamperów powyżej 3,5 tony.

Czytaj także

Naprawy powypadkowe kamperów – zdjęcie 1
Porady
Naprawy powypadkowe kamperów
Gdy posiadamy kampera, któremu przydarzył się mniejszy lub większy wypadek,albo zamierzamy kupić auto pokolizyjne, zawsze warto zwrócić się do sprawdzonego serwisu, wyspecjalizowanego właśnie w naprawach kamperów. Firma Elcamp z Krakowa, znana jako producent i sprzedawca kamperów oraz dystrybutor części i akcesoriów samochodowych, prowadzi także serwis napraw samochodów campingowych. Nie tylko to, co na zewnątrz Najczęściej w czasie kolizji zniszczeniu ulegają elementy poszycia zewnętrznego samochodu. Skutki mogą być jednak o wiele poważniejsze. Zawsze warto sprawdzić czy nie ucierpiało wyposażenie wewnątrz pojazdu oraz  instalacje: wodna, gazowa, elektryczna, telewizyjna i inne. Kolejny etap naprawy to wymiana części, które uległy zniszczeniu. Najbezpieczniej jest sprowadzić konkretną, nową część wprost od producenta. Elcamp daje gwarancję na wszystkie wykonane pracę, chyba że naprawa na życzenie klienta została przeprowadzona niezgodnie z zalecaną technologią. Wtedy nikt nie przyjmie na siebie odpowiedzialności za ewentualne późniejsze usterki. Największym wrogiem każdej zabudowy jest jej nieszczelność. Kampery w zdecydowanej większości mają poszycia „sandwiczowe”. Po kolizji trzeba sprawdzić, czy nie ma miejsc rozszczelnienia, przez które woda dostaje się do wnętrza, powodując gnicie stelaża. W przypadku uszkodzenia czy też nieszczelności dachu, nie pozostanie nam zwykle nic innego jak wymiana na fabrycznie nowy. A to pochłania zwykle dużo czasu i pieniędzy. Czy naprawa się opłaca? W okresie jesienno-zimowym warsztat pracuje pełną parą. Firma z tak dużym doświadczeniem jak Elcamp podejmuje się każdej naprawy uszkodzonego pojazdu. Klienci zadają zwykle dwa pytania: o koszt i czas trwania prac. Niestety, naprawa powypadkowa może trwać nawet kilka miesięcy. Wynika to z faktu, że nie wszystkie części są dostępne „od ręki”.  Koszt zależy oczywiście od stopnia uszkodzenia pojazdu lub jego wyposażenia. Kiedy wstępny koszt, a taki jest zwykle szacowany przy pierwszych oględzinach, przekroczy wartość auta, nie ma sensu podejmować naprawy. Wydatki związane z naprawą, to oczywiście temat rzeka. Mogą wynosić nawet do 100% wartości rynkowej pojazdu. Warto jednak podkreślić, że nie jest jednoznaczne z faktyczną ceną sprzedaży - samochody zadbane, naprawiane z wykorzystaniem oryginalnych części, osiągają ceny powyżej średnich cen rynkowych. Sprawdź przed zakupem Czasem dobrym rozwiązaniem jest kupno pojazdu używanego. Należy jednak uważać na auta nowe (lub prawie nowe) w okazyjnych cenach. Wtedy możemy mieć prawie pewność, że uległy one wypadkowi. Oczywiście i z takimi da się coś zrobić, ważne jednak, by o ewentualnej kolizji wiedzieć. Zakup kampera powypadkowego może być nawet opłacalny, pod warunkiem że pojazd zostanie gruntownie sprawdzony i w czasie oględzin wyłapanych zostanie możliwie dużo uszkodzeń związanych ze zdarzeniem (a nawet jeszcze wcześniejszych). Zdarza się nawet, że koszt prac powypadkowych jest niższy niż w przypadku naprawy niezwiązanej z szkodą. Pamiętajmy, że wcześniejsze usterki są łatwe do ukrycia w samochodzie uszkodzonym, w którym sprzedawca nie pozwoli nam w trakcie oględzin podłączyć np. prądu lub gazu tłumacząc, że instalacje mogą być niesprawne. Czasem jest to oczywiście prawda, ale w ten sposób zostajemy pozbawieni możliwości sprawdzenia poszczególnych elementów wyposażenia. Pośpiech jest złym doradcą Aby znaleźć używany kamper w dobrym stanie, na jego poszukiwania trzeba przeznaczyć trochę czasu. Rzadko się zdarza, by pierwszy egzemplarz, który wpadnie nam w oko, był faktycznie wart zakupu. Tu pojawia się mały problem – zakup auta za granicą. Skoro już jedziemy daleko i wydajemy pieniądze, aby auto obejrzeć, to nawet jeśli nie specjalnie odpowiada ono opisowi, to często i tak decydujemy się na zakup. A to poważny błąd. Kiedy sami nie jesteśmy specjalistami, najlepiej zdecydować się na doradcę – to wydatek zdecydowanie mniejszy niż późniejsza nieprzewidziana naprawa. Eksperci firmy Elcamp często na prośbę klientów doradzają w kupnie aut powypadkowych lub używanych, zarówno w siedzibie firmy, jak i u sprzedającego. Jak sami jednak twierdzą, nic nie zastąpi oględzin samochodu w profesjonalnym serwisie przygotowanym do kompleksowej obsługi pojazdów campingowych, który dysponuje wszystkimi niezbędnymi urządzeniami. Dzięki nim można wykryć wady, których nawet doświadczony specjalista nie dostrzeże gołym okiem.