Alergie są dziś utrapieniem milionów ludzi. Uczulać może praktycznie wszystko, począwszy od jedzenia, a skończywszy na pyłkach i kurzu. Można się zastanawiać czy przyczyną jest osłabienie naszej odporności, czy rosnące zanieczyszczenie środowiska, ale najważniejsze jest, by alergia miała jak najmniejszy wpływ na nasze życie – a także na życie naszych dzieci. To, że nasz potomek jest alergikiem, nie oznacza, że musi zrezygnować z okazji do zabawy. Wręcz przeciwnie – możemy zapewnić mu cudowne wakacje podczas pobytu na kempingu. Wcześniej jednak należy wszystko dokładnie zaplanować, przeprowadzić krótkie „szkolenie” i pamiętać o kilku rzeczach.

Dziecko z alergią na kempingu – jak sobie poradzić?

Każdy, kto ceni sobie niezależność podróżowania i zwiedza świat własnym kamperem bądź innym pojazdem, wie jak ważnym aspektem takich wycieczek jest odpowiednie przygotowanie – również w kwestii prowiantu. Wszak nie chodzi o to, by na każdy posiłek zatrzymywać się w jakiejś przydrożnej restauracji czy barze szybkiej obsługi, ale by być samowystarczalnym na tyle, na ile to możliwe. Dzięki dobrej organizacji zapewnimy sobie możliwość jedzenia tego, co chcemy, przy jednoczesnym mniejszym obciążeniu naszego budżetu.

Jak zaplanować posiłki na kempingu?

Rodzinne wycieczki to wspaniała przygoda. Wspólne spędzanie czasu i poznawanie nowych miejsc bardzo zbliża i wzmacnia więzi między członkami. Rodzice pokazują dzieciom świat, dzieci wchłaniają wiedzę o poznawanej okolicy, a wszyscy świetnie się przy tym bawią. Z tym, że często pojawia się problem – nieraz trzeba spędzić kilka długich godzin w podróży, nim dojedzie się na miejsce. Jeśli podróżujemy z nastolatkami, sami zajmą sobie czas. Jeśli jednak pod opieką mamy kilkulatków, w najlepszym wypadku czekają nas pytania: „Daleko jeszcze?” zadawane co parę minut. Dla wielu rodziców taka podróż jest dużym sprawdzianem cierpliwości, ale jeśli dobrze ją rozplanować, może być równie przyjemna jak samo zwiedzanie.

Baby on board, czyli czym zająć dzieci podczas jazdy

Najmniejsze lodówki mogą być montowane w podłokietniku, pomiędzy fotelem kierowcy i pasażera. Po jej otwarciu oczom ukazuje się pojemnik podzielony na kilka części. Jedna doskonale schłodzi butelki, w drugiej zmieści się kilka puszek, a w trzeciej, największej, np. kanapki. Takie urządzenie może mieć od 10 do 23 litrów i może być zasilane zarówno prądem z akumulatora, jak i bateriami słonecznymi. Dzięki elektronicznemu panelowi w łatwy sposób można ustawić wybraną temperaturę chłodzenia od +10 do -18 stopni C.

Jaka lodówka na kemping?

Zanim wyjedziemy w pierwszą wiosenną lub letnią podróż przyczepą, warto poświęcić jej trochę uwagi. Przed sezonem wiosenno-letnim należy uważnie sprawdzić, w jakim stanie znajduje się przyczepa. I choć nie można poprzestać tylko na oględzinach zewnętrznych, zacząć można właśnie od nich. Przygotowanie przyczepy najczęściej zaczynamy od zatroszczenia się o jej nadwozie. Dokładne umycie przyczepy jest ważne nie tylko ze względów estetycznych – podczas mycia możemy natrafić np. na pęknięcia lub nieszczelności, które trzeba będzie usunąć.

Jak przygotować przyczepę kempingową do sezonu

Choć najważniejsze decyzje w kwestii wyposażenia podejmujemy już na etapie zakupu odpowiedniej przyczepy kempingowej lub samochodu, nic nie stoi na przeszkodzie, aby o odpowiednie sprzęty zadbać później. Lista urządzeń, w jakie możemy doposażyć nasz dom na kółkach jest tak długa, że głównym ograniczeniem będą nasze możliwości finansowe lub ewentualnie pojemność naszego pojazdu. A ponieważ ilość miejsca zawsze jest ograniczona, warto przed zrobieniem zakupów przeanalizować, co będzie nam naprawdę niezbędne podczas kempingu. Weźmy pod uwagę, w jakich warunkach najczęściej podróżujemy, bowiem co innego przyda się osobom używającym przyczepy w upalne dni na polu kempingowym, co innego zaś użytkownikom kampera, odwiedzającym państwa w różnych strefach klimatycznych i spędzającym większość czasu w ruchu.

Jak wyposażyć przyczepę lub kampera?

Prawo przewiduje dwa rozwiązania. Pierwsze umożliwia prowadzenie zestawu, w którym do samochodu osobowego o dowolnej masie (czyli do 3,5 tony) dołączona została przyczepa o masie do 750 kg. Nie oznacza to jednak, że nie możesz prowadzić przyczepy cięższej. Jeśli jednak zdecydujesz się na to drugie rozwiązanie, wówczas cały zestaw musi ważyć nie więcej niż 3,5 tony, a masa przyczepy nie może przekraczać masy samochodu, który ją ciągnie. Weź pod uwagę nie tylko przepisy, ale i fakt, że samochód musi mieć odpowiednią moc, aby miał siłę pociągnąć przyczepę nie tylko po płaskim terenie, ale i pod górę. Jeśli więc dysponujesz autem o mocy 50-60 KM lub mniejszej, postaraj się o przyczepę jak najlżejszą.

Porady

Dziecko z alergią na kempingu – jak sobie poradzić?