Blog
Ciekawe miejsca
Link skopiowany do schowka
Udostępnij
Viva Espania!
Kto nie słyszał o torreadorach i o korridzie? Dziś Hiszpania styka się z wielkim problemem, zamykane są aule do korridy, odzywają się obrońcy zwierząt. A korrida to bardzo ważny aspekt w tradycji hiszpańskiej, co prawda należałoby zmienić sposób walki, by byki nie cierpiały tak bardzo. Nie da się w tym przypadku zrobić, by i wilk był syty, i owca cała. Teraz część występów została po prostu przeniesiona na południe Francji. Torreadorzy kojarzą się z macho, z typowymi Hiszpanami – męskimi, odważnymi, walecznymi. Po korridzie, w kolejce ustawia się flamenco, następnie o swoje dopomina się Don Quijote, wykreowany przez Cervantesa, znany u nas jako Don Kichot, ze swoim Sancho i wiatrakami w Kastylii. Kastylia, zapewne, jest bardzo malownicza, wspomina o tym w Hiszpańskiej romance H. Popławska, pisząc „Kastylia…mocno bijące serce Hiszpanii, pod niebem tak jasnym i czystym, że gdy w nie spojrzeć, poraża lękiem nieskończoność wszechświata”. Poza tym, mówiąc „Hiszpania”, wyświetla się nam w głowie obraz homoseksualnego reżysera Almodowara oraz byłego premiera, Zapatero. To tyle… Czy jest coś więcej odnośnie Hiszpanii, ogarniętej ostatnimi czasy kryzysem ekonomicznym? Oczywiście !!!.