Maciej Mokwiński
Motoryzacja
Link skopiowany do schowka
Udostępnij
Na czym nie warto oszczędzać serwisując campera?
O zaletach caravaningu nie trzeba niczego przypominać. Niezależność, mobilność - niemal całkowity brak ograniczeń. Niemniej jednak także ta forma spędzania wolnego czasu ma swoje, bardzo poważne wady. Wystarczy wspomnieć o kosztach jej towarzyszących. Nawet kilkudniowy wynajem campera pochłonie znaczną sumę pieniędzy. Z jeszcze większym wydatkiem wiąże się zakup używanego, bądź nowego sprzętu - a to dopiero początek inwestycji. Wobec dużych wydatków serwisowych i konserwacyjnych, jakich wymaga utrzymanie kampera w dobrej kondycji, wiele osób szuka oszczędności. Problemem jest jednak sposób, w jaki próbujemy oszczędzać. Bardzo często decydujemy się na zakup budżetowych części zamiennych, niewiadomego pochodzenia i niskiej jakości. Równie mizerne, wręcz niekorzystne rezultaty przyniesie zwlekanie z dokonywaniem eksploatacyjnych napraw, czy wymian zużytych podzespołów. Kolejnym poważnym grzechem właścicieli camperów jest niedbalstwo. Zamiast systematycznie dbać o czystość i higienę wnętrza, jak i wszystkich układów tego wymagających, poprzestają jedynie na powierzchownym czyszczeniu. Oczywiście, kupno wysokiej jakości preparatów chemicznych do tego przeznaczonych oznacza duży wydatek - który lepiej przecież ominąć.