marcin

Na zachodnim krańcu Francji, w mieście Brest, znajduje się nieduży zakład przekształcający małe samochody dostawcze w kampery. Charakterystyczne dla marki Iroise są modele z podnoszonym dachem, które firma uzyskuje głównie na bazie Volskwagena T6, Peugeota Experta oraz Fiata Doblo. Dziś skupimy się na tych dwóch ostatnich propozycjach. Największą nowością w gamie modelowej Iroise jest nowy Peugeot Expert. Jako kamper występuje z dwoma rodzajami dachu. Pierwszy model został pomyślany jako pojazd czteroosobowy,  a jego największym wyróżnikiem jest uchylnie podnoszony dach z podwójnym miejscem do spania „na piętrze”. Spać można także w dolnej części kabiny.

Iroise – małe kamperki z Bretanii

Flow Camper nie ma być wcale ultranowoczesny. Zamiast tego ma być swojski, fajny, łatwy do polubienia i dlatego właśnie – oparty na najprostszych rozwiązaniach. Dla twórców marki ważne są także jasne, przejrzyste zasady, dlatego w standardzie klient otrzymuje pełne wyposażenie turystyczne. Ile pieniędzy jest w stanie zapłacić klient za wrażenie, że kupuje pojazd z duszą? Zdaniem niemieckiego producenta musi to być co najmniej 46 tys. euro – na tyle bowiem wyceniony został najtańszy FlowCamper. Czy jednak faktycznie taki wydatek sprawi, że cofniemy się w czasie i poczujemy energię, jaką roztaczali wokół siebie hippisi? Obawiam się, że wyposażenie najnowszego Volkswagena Transportera w kolorowe kilimy nie wystarczy – niech jednak każdy oceni to sam.

FlowCamper – dzieci-kwiaty w XXI wieku

Podczas gdy wielu producentów kamperów wciąż daje wybór pomiędzy dwoma lub trzema wersjami kolorystycznymi nadwozia, słoweńska firma wyróżniła się w najprostszy możliwy sposób – dała klientom do wyboru w sumie 10 różnych lakierów. Reszta to właściwie standard – ale dobry standard. Bravia Mobil to mało u nas znany producent kamperów, który swoje kamper-vany tworzy na bazie Peugeota Boxera. Marka powstała w 2005 roku, a jej korzenie są związane nie z motoryzacją, a z produkcją mebli. Firma Vidmar od ponad 30 lat produkuje meble, a poszukiwanie nowych możliwości ekspansji skłoniło właścicieli, by swoje meblarskie know-how wykorzystać również w zabudowach pojazdów turystycznych.

Bravia Swan – kolorowe łabędzie ze Słowenii

Ogromny popyt na kampery, a szczególnie kamper-vany, z jakim mamy obecnie do czynienia w Europie (a w szczególności w Niemczech) spowodował, że do gry wkraczają nowi producenci. Womondo to nowa marka, która chce budować nietuzinkowe pojazdy turystyczne – na razie na bazie Opla Movano. „Nowy” w branży musi się jakoś wyróżnić. W czasach, kiedy większość pojazdów kempingowych bazuje na Fiacie Ducato, wybór Opla Movano będzie na pewno posunięciem przykuwającym uwagę. To, co jednak ma być najważniejszą cechą kojarzącą się z Womondo, to możliwość przygotowania samochodu „szytego na miarę”, co w tym przypadku oznaczać ma 10.000 dostępnych konfiguracji! Klient może sam ustalić kolorystykę kampera, wybrać obicia i samodzielnie ustalić wyposażenie pojazdu. Konfiguracji można dokonać bezpośrednio na stronie internetowej Womondo.net.

Womondo – nowa marka kamperów

Właśnie kończą się w Stuttgarcie targi turystyczne CMT 2017. 2000 wystawców z około 90 krajów pokazało na nich ponad 850 pojazdów oraz niezliczoną ilość akcesoriów turystycznych. Specjalnie dla Was wybraliśmy kilka nowości i ciekawostek bezpośrednio związanych z caravaningiem. Pod koniec marca w sprzedaż pojawi się nowa przyczepa Dethfless C’joy. Producent wiąże z nią wielkie nadzieje, ponieważ pojazd ten wpisuje się w modny obecnie trend przyczep lekkich, o kompaktowych rozmiarach, a przy tym urządzonych w jasnych kolorach, co ma przyciągać szczególnie młodych klientów. W ocenie producenta C’joy stanowi świetną alternatywą wobec używanej przyczepy lub kampera.

CMT 2017 – festiwal campingowych nowości

Czy na rowerową przejażdżkę można zabrać ze sobą… przyczepę? Jasne, że tak! Przyczepka marki Wide Path Camper jest nieduża, lekka i bez trudu można ją pociągnąć rowerem. Ta przyczepa jest na tyle mała, że pod względem komfortu oraz wyposażenia nie będzie konkurencją dla żadnej pełnowymiarowej przyczepy kempingowej. Ma jednak inne zalety, a docenią je ci, którzy lubią odbywać dalekie wycieczki rowerowe. Z pewnością wygodniej podróżuje się bez takiego balastu niż z nim, ale jak inaczej zabrać ze sobą miejsce do spania? Jeśli zamierzamy jechać rowerem pod namiot, wtedy także musimy gdzieś umieścić bagaże i namiot, a więc jednak – przydałaby się choćby mała przyczepka.

Wide Path Camper – przyczepa mała, ale sprytna

Pierwszą zabudowę, czy właściwie nadstawkę kempingową Josef Tischer wykonał w 1973 roku, montując ją do Volkswagena Golfa. Ponad 40 lat później firma kierowana przez Petera, syna założyciela, wytwarza prawie 200 zabudów rocznie i zbiera nagrody, m.in. za wytrzymałość i szczelność nadwozia. Co stoi za sukcesem marki Tischer? W czasach, kiedy powstawały pierwsze zabudowy tego typu, stanowiły one świetną alternatywę dla przyczep kempingowych – droższych, cięższych, trudniejszych w manewrowaniu. Dziś jednak nadal zabudowy niemieckiej firmy sprzedają się dobrze, i to pomimo dużej konkurencji w postaci kamperów.

Tischer – pickup jako kamper

Z roku na rok w gamie kamperów polskiej marki Globe-Traveller znajdujemy coraz więcej modeli. Obecnie z zakładu w Karczewie pod Warszawą wyjeżdża już sześć serii pojazdów turystycznych, a wśród nich niezwykle interesujący Pathfinder, łączący w sobie cechy topowego Voyagera oraz kompromisowego Explorera. Aktualną ofertę Globe-Traveller otwiera seria Active. Wyżej znajdziemy serie Challenge i Explorer. Pathfinder jest przedostatnią propozycją, powstałą na bazie Explorera, ale z dwoma elementami pochodzącego z najwyżej pozycjonowanego Voyagera. To z tego ostatniego pochodzi podniesiony dach oraz rozkładane łóżko z przodu, które zresztą stanowi unikalny patent Globe-Traveller.

Pathfinder – czy poradzi sobie w Alpach?

Osoby, które dopiero przymierzają się do zakupu pierwszego pojazdu kempingowego, mogą mieć nie lada problem. Wybór kamperów i przyczep jest bardzo duży, różnice w cenach pomiędzy poszczególnymi modelami – ogromne, a do tego dochodzi jeszcze wielkość rozmaitych odmian. Od czego więc zacząć?. W tym artykule nie napiszemy Wam, jaką markę czy też model kampera lub przyczepy wybrać. Chcemy natomiast podpowiedzieć, na co warto zwrócić uwagę, zanim zaczniecie szukać konkretnego pojazdu, jak najbardziej dopasowanego do Waszych potrzeb.  No właśnie – „potrzeby” to tutaj słowo kluczowe. To od nich zależy, czy lepszy okaże się kamper-van, model pół-zintegrowany z alkową lub bez, czy może przyczepa kempingowa. Dwa najważniejsze parametry, jakie warto brać pod uwagę, to kto będzie nocował w danym pojeździe turystycznym oraz w jaki sposób osoby te zamierzają podróżować.

Jaki kamper najlepszy? A może przyczepa?

Przyczepa kempingowa Averso Plus to propozycja Burstnera dla rodziny większej niż dwoje dorosłych i dwójka dzieci. Choć pojazd ma dość standardowe wymiary, nocować w nim może sześć, a nawet siedem osób. Wadą jest natomiast skromne wyposażenie standardowe. Averso Plus występuje w czterech wariantach, z czego najkrótszy mierzy 656 cm, a kolejne 728, 740 oraz 751 cm. Szerokość każdej z przyczep to 230 cm, a wysokość – 274 cm. W progu, bez pochylania głowy zmieści się osoba mierząca poniżej 212 cm.

Averso Plus – przyczepa dla dużej rodziny

Przyczepy terenowe to australijska specjalność. Aby skutecznie przemieszczać się po drogach i bezdrożach kontynentu, potrzeba mocnego samochodu oraz przyczepy, która poradzi sobie nawet w ekstremalnych warunkach. Lotus Off Grid ma wszystko, co w takiej sytuacji jest potrzebne, a do tego wyróżnia się luksusowym wyposażeniem. Czy można udać się gdzieś daleko od cywilizacji, a przy tym nie rezygnować z nowoczesności i wygód? Australijska marka Lotus Caravans udowadnia, że tak. W ofercie firmy znajdziemy cztery modele terenowych przyczep „kempingowych”, czy raczej wyprawowych, z czego trzy to duże przyczepy dwuosiowe. Off Grid to model młody, a przy tym jedyny, któremu wystarczyć muszą dwa koła.

Lotus Off Grid – terenowy apartament

Jeśli jeszcze nie wiecie o co poprosić w tym roku Świętego Mikołaja, mamy dla Was dwie podpowiedzi. Mamy nadzieję, że taki prezent sprawiłby Wam mnóstwo frajdy, ale… jest pewien problem. Zdobycie tych przyczep nie jest jedynie kwestią pieniędzy. Dlatego właśnie sądzimy, że interwencja Świętego bardzo by się tutaj przydała. Lekko zaokrąglone przyczepy, nawiązujące swym wyglądem do pojazdów sprzed lat, już od dłuższego czasu przeżywają swój renesans – szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Nest (dosłownie „Gniazdo”) wpisuje się w trend, zgodnie z którym przyczepa ma wyglądać zarazem klasycznie i nowocześnie. Ale świeży i po prostu świetny design to w tym przypadku nie wszystko.